Czy listy zawsze muszą być pisane? A gdyby były malowane lub wyklejane? Czy rozmawiamy wyłącznie za pomocą słów? A może też posługując się rytmem, muzyką, działaniem?

Jak to jest współdziałać poprzez rytm, ruch, zadania plastyczne? Zaprosiliśmy dzieci do wspólnej zabawy i eksperymentów twórczych. W trakcie spotkań szukaliśmy różnych sposobów komunikowania się. Dzieci brały udział w zabawach teatralnych, grały na bębnach i przeszkadzajkach, a także, zainspirowane sztuką mail art stworzyły gigantyczny list-instalację plastyczną, który przetransportowały na pocztę i wysłały!

Partner działania: Świetlica socjoterapeutyczna „Złote serca”

Prowadzący warsztaty:

Emilia Adamiszyn – warsztaty teatralne

Justyna Iwanowska, Tomek Rymaszewski – warsztaty bębniarskie

Magdalena Kościańska – warsztaty plastyczne

Koncepcja i koordynacja: Emilia Adamiszyn

Czas realizacji: lipiec 2017

Fot. Studio Kagami – Creative Photography

Działania były realizowane w ramach projektu „Halina Lubicz: ślady i nawiązania”

Halina Lubicz pozostawiła po sobie jeden tekst teoretyczny, w którym wyjaśnia, jak rozumie rolę teatru w życiu dziecka. Wyciągamy go z archiwum i traktujemy jako źródło inspiracji dla tworzenia działań animacyjno-edukacyjnych. Drugą inspirację stanowi praktyka pedagogiczno-teatralna artystki, zwłaszcza bogata korespondencja listowna prowadzona z dziećmi, które przychodziły na przedstawienia Sceny Lalkowej. Odpisywała jako „ciocia Halina”, w imieniu postaci z przedstawień bajkowych. W wysyłanych listach dzieci przedstawiały swoje wrażenia po obejrzanym przedstawieniu i dzieliły się swoimi przeżyciami, kłopotami, opisywały otaczający je świat. Prowadzenie korespondencji traktujemy jako motyw przewodni działań. Zakładamy, że aby zaistniała prawdziwa wymiana myśli, potrzeba do tego narzędzi, które umożliwią twórcze i komunikatywne opisywanie świata wewnętrznego (emocjonalnego) i zewnętrznego. I takich narzędzi chcemy dostarczyć odbiorcom naszych działań.

Projekt dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Urzędu Marszałkowskiego w Zielonej Górze.